W poprzednim artykule pisaliśmy, jak należy się odżywiać aby wzmocnić odporność organizmu i móc bronić się przed koronawirusem. Innym czynnikiem wpływającym na odporność jest stres. Pozbycie się go ze swojego życia jest praktycznie niemożliwe, szczególnie teraz, w czasach pandemii. Wielu z nas nie chodzi do pracy, nie może swobodnie się przemieszczać i odpoczywać. Ograniczyliśmy kontakty z rodziną, przyjaciółmi a w zamian za to robimy niekończącą się listę rzeczy do zrobienia. Słysząc
o kwarantannie czujemy lęk, złość i oczywiście stres , wpływający na naszą odporność. Profesor Dyregrov napisał: „Kwarantanna to nie kara, ale coś, co robisz dla innych i siebie samego. Kwarantanna pomaga innym. Pomagasz im zmniejszyć możliwość zachorowania. Wykazujesz zbiorową odpowiedzialność społeczną poprzez swoje altruistyczne działania. Dzięki temu możemy zachować szacunek do samego siebie i zapobiec poczuciu bycia napiętnowanym i osaczonym.”
Stres jest niezwykle groźny dla naszego organizmu. Hormon „zabójca” kortyzol w połączeniu
z adrenaliną prowadzi do chorób układu krążenia, podnosi poziom ciśnienia tętniczego krwi. Coraz częściej odczuwamy bóle głowy i mięśni, zmęczenie. Osłabieniu ulegają włosy, skóra. Ból brzucha, zgaga, biegunki, zaparcia osłabiają naszą odporność. Stres niszczy naszą kondycję psychiczną, odczuwamy problemy ze snem, koncentracją i spożywaniem posiłków.
Aby zapanować nad stresem lub go ograniczyć musimy wprowadzić w życie dobrze zbilansowaną dietę. Przedstawię wam teraz propozycję produktów bogatych w magnez, potas, cynk, wapń, witaminy
z grupy B oraz nienasycone kwasy tłuszczowe.
Produkty wpływające na poziom stresu:
- Gorzka czekolada a najlepiej migdały w gorzkiej czekoladzie.
- Polifenole zawarte w czekoladzie łagodzą złe emocje i uspokajają, powodują zmniejszenie stresu, obniżają ciśnienie krwi
- Migdały dodają nam energii i są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, które zmniejszają nam depresję. Magnez sprawi, że pozbędziesz się bólu głowy
- Wszelkie orzechy
- Pistacje, nerkowce, włoskie, nasiona dyni to witaminy, błonnik, nienasycone kwasy tłuszczowe i najważniejsze – przeciwutleniacze. Obniżają ciśnienie, zmniejszają depresje. Selen z nerkowca podniesie nastrój, a tryptofan z dyni serotoninę – hormon szczęścia
- Bataty
- Najlepiej smakują skropione oliwą i upieczone w piekarniku. Mają niski indeks glikemiczny, czyli nie zaszkodzą cukrzykom a karotenoidy poprawią ci nastrój
- Jogurt zamiast lodów
- To białko i wapń potrzebne do produkcji dobrego samopoczucia. Dodaj do nich owoce z dużą zawartością witaminy C i przeciwutleniaczami
- Posiłki warzywne z curry
- Cząsteczki kapsaicyny uwalniają endorfiny a kurkuma chroni mózg przed stresem
- Gorące płatki owsiane
- Błonnik, który powoli uwalnia cukier zapobiega wahaniom nastroju. Miód zwiększa odporność, a powstająca serotonina daje nam uczucie szczęścia
- Pyszne smoothie
- Kawa, mleko sojowe, kakao, owoce zmiksuj a dostarczysz witaminy i kwas foliowy. Kofeina jest wykorzystywana w preparatach przeciwmigrenowych, przeciwastmatycznych, przeciwbólowych, pobudzających. Gwarantuję, będzie smaczniejsze od małej czarnej i oczywiście zdrowsze
- Awokado
- To tłuszcze nienasycone i potas, czyli brak huśtawek nastroju i dużo serotoniny
- Zielona herbata
- Obniży ciśnienie i poprawi koncentrację
- A wieczorem dla wszystkich dorosłych lampka czerwonego wina
- Zdrowe flawonoidy i antyoksydanty łagodzą napięcie i pozwolą, że zaśniemy nie myśląc o wirusach
Traktujmy jedzenie jako coś extra, coś co pozwoli na chwilę zapomnieć o maseczkach, zdrowiu, izolacji i pozwoli nam pójść naprzód. Ale pamiętajcie zanim zaczniecie jeść, umyjcie rączki.
Opracowanie: Ewa Bielska-Szilke – dietetyk w Centrum Medycznym Goldenmed